Scena II. B. przy okienku. Standardowo, obsługuje słuszna wiekiem Pani Ela z rysami flamastra zamiast brwi.
P.E.: to ile dziś?
B: trzy
P.E: widzę, że biznesik się kręci, co? hehe
B: ano kręci się
P.E.: do przodu, co? hehe
B: ano, nie inaczej
P.E.: o, wartościowe... [kładzie na blacie pieczątkę i naklejki]; to szef wie, co ma robić?
B: eee nie wiem?
P.E.: to ja szefa przeszkolę; kleimy oo tu, dokładnie, z tyłu i każdą naklejeczkę trach.. piecząteczką
B: już
P.E.: o, a ta trzecia nieoklejona? nieładnie, a gdzie kwitek?
B: o tu, w rogu
P:E: to zwykła polecona? nie wartościowa????
B: niespodzianka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz