Blog stworzony został po to, by złapać wszystkie najfajniejsze chwile z dzieciństwa moich obu córek a w szczególności: ich powiedzonek. Niewykluczone, że w przyszłości posłuży mi za hamulec - by nie mądrzyć się w kwestiach, które były mą drogą krzyżową [a z których pamięć zrobiła sielankę]. Amen!
Zapomniałabym... co jakiś czas pozwolę sobie zapisać [kupa_mięci] me dialogi z małżem. Trzeba mieć w razie czego co wypominać, nie?
wtorek, 25 marca 2014
[190] 16 grudnia 2012
Ja: kurczę, wylałam syropek na siebie, mama gapa N: nie przejmuj się [głask, głask], nic się nie stało, naplawdę Ja: milutka jesteś N: nie będę Cię biła... Ja: ... przecież ja Cię nie biję... N: no, ja Ciebie też nie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz