Blog stworzony został po to, by złapać wszystkie najfajniejsze chwile z dzieciństwa moich obu córek a w szczególności: ich powiedzonek. Niewykluczone, że w przyszłości posłuży mi za hamulec - by nie mądrzyć się w kwestiach, które były mą drogą krzyżową [a z których pamięć zrobiła sielankę]. Amen!
Zapomniałabym... co jakiś czas pozwolę sobie zapisać [kupa_mięci] me dialogi z małżem. Trzeba mieć w razie czego co wypominać, nie?
środa, 26 marca 2014
[311] 12 listopada 2013
N: boli mnie gardlo Ja: mam tu cos na gardlo N: mietowy? bleeeee Ja: ale to magiczny cukierek, gardlo przestanie bolec, zobaczysz [po 5 minutach] Ja: i jak tam cukierek? N: instaluje sie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz