Blog stworzony został po to, by złapać wszystkie najfajniejsze chwile z dzieciństwa moich obu córek a w szczególności: ich powiedzonek. Niewykluczone, że w przyszłości posłuży mi za hamulec - by nie mądrzyć się w kwestiach, które były mą drogą krzyżową [a z których pamięć zrobiła sielankę]. Amen!
Zapomniałabym... co jakiś czas pozwolę sobie zapisać [kupa_mięci] me dialogi z małżem. Trzeba mieć w razie czego co wypominać, nie?
środa, 26 marca 2014
[250] 29 kwietnia 2013
Babcia: aaaaa ojej, cholera! Ninia biegnie: co się stało? B: cholera, śmietana mi wypadła i się rozlała N: spokojnie, nic się nie stało, nic się nie stało, naplawdę, spokojnie, zalaz to wytrzemy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz