Blog stworzony został po to, by złapać wszystkie najfajniejsze chwile z dzieciństwa moich obu córek a w szczególności: ich powiedzonek. Niewykluczone, że w przyszłości posłuży mi za hamulec - by nie mądrzyć się w kwestiach, które były mą drogą krzyżową [a z których pamięć zrobiła sielankę]. Amen!
Zapomniałabym... co jakiś czas pozwolę sobie zapisać [kupa_mięci] me dialogi z małżem. Trzeba mieć w razie czego co wypominać, nie?
wtorek, 25 marca 2014
[165] 16 listopada 2012
N: no hej, jestem Lucy, zaopiekujesz się przez chwilę moimi dziećmi? Ja: ojej, ile Ty ich masz... czworo... N: miałam nadzieję, że będę miała cztely dzieci i ulodziłam cztely dzieci, no, tak właśnie było
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz