Ja: hm... nie jestem pewna, czy ta siekiera w domu, wbita w pieniek,to taki dobry pomysł...
B: a czemu nie?
Ja: no wiesz... dziecko biega, różne głupie pomysły miewa
B: spoko, nie tknie
Ja: skąd wiesz?
B: przyniosłem to to do domu razem, bo tak mocno wbiłem, że ani drgnie i musi drewno wyschnąć bo siekiery nie wyjmę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz