Blog stworzony został po to, by złapać wszystkie najfajniejsze chwile z dzieciństwa moich obu córek a w szczególności: ich powiedzonek. Niewykluczone, że w przyszłości posłuży mi za hamulec - by nie mądrzyć się w kwestiach, które były mą drogą krzyżową [a z których pamięć zrobiła sielankę]. Amen!
Zapomniałabym... co jakiś czas pozwolę sobie zapisać [kupa_mięci] me dialogi z małżem. Trzeba mieć w razie czego co wypominać, nie?
piątek, 8 marca 2013
[117] 20 lipca 2012
20
lipca 2012. Pierwsze zbite i starte do krwi kolano. Nieźle. Ja w jej
wieku zaliczyłam tysiące siniaków, 3 szycia, w tym 2 głowy i 1 z
rozciętą tętnicą łydkową na czele :)) Może nie będzie takim kamikadze,
jakim byłam ja...?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz