Blog stworzony został po to, by złapać wszystkie najfajniejsze chwile z dzieciństwa moich obu córek a w szczególności: ich powiedzonek. Niewykluczone, że w przyszłości posłuży mi za hamulec - by nie mądrzyć się w kwestiach, które były mą drogą krzyżową [a z których pamięć zrobiła sielankę]. Amen!
Zapomniałabym... co jakiś czas pozwolę sobie zapisać [kupa_mięci] me dialogi z małżem. Trzeba mieć w razie czego co wypominać, nie?
środa, 26 marca 2014
[327] 30 grudnia 2013
Ja: rwie mnie ten staw dziś, chyba jednak złamałam palec .... o matko, o matko... B: co?! Ja: ale zsiniał! zobacz tylko.... a nie... czekaj, druga ręka bardziej sina.. co jest? aha... jagody...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz