B: no
w koncu! dzwonie do Ciebie od osmej, wlasnie jestem w polowie drogi do
domu, z pracy sie zwolnilem bo myslalem ze cos sie stalo
Ja: no strasznie przepraszam ale zostawilam telefon na lozku i wlasnie sie zorientowalam, ze nie mam tel wiec po niego poszlam
B: no dobra, zawracam, zawsze odbieralas...
Ja: mogles maila napisac, mam wlaczona poczte
B: hm..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz