Blog stworzony został po to, by złapać wszystkie najfajniejsze chwile z dzieciństwa moich obu córek a w szczególności: ich powiedzonek. Niewykluczone, że w przyszłości posłuży mi za hamulec - by nie mądrzyć się w kwestiach, które były mą drogą krzyżową [a z których pamięć zrobiła sielankę]. Amen!
Zapomniałabym... co jakiś czas pozwolę sobie zapisać [kupa_mięci] me dialogi z małżem. Trzeba mieć w razie czego co wypominać, nie?
środa, 26 marca 2014
[255] 13 maja 2013
[Histeria] Ja: co się stało? [Histeria] Ja: no trudno, zbiło się, przecież ręki Ci nie urwało, balon zabierz na górę a ja idę zmieść - i już nie płacz tak N: nie stawia się szklanki na stole jak jest dziecko w domu!!! [...]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz