Blog stworzony został po to, by złapać wszystkie najfajniejsze chwile z dzieciństwa moich obu córek a w szczególności: ich powiedzonek. Niewykluczone, że w przyszłości posłuży mi za hamulec - by nie mądrzyć się w kwestiach, które były mą drogą krzyżową [a z których pamięć zrobiła sielankę]. Amen!
Zapomniałabym... co jakiś czas pozwolę sobie zapisać [kupa_mięci] me dialogi z małżem. Trzeba mieć w razie czego co wypominać, nie?
środa, 26 marca 2014
[224] 24 lutego 2013
N: a co to za mydło? mogę? Ja: moje, peelingujące, znaczy ma sporo ostrych drobinek, myj bardzo delikatnie żeby się nie poranić N: uuuuuu rzeczywiście, ale popieprzone mydło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz