B: to jak, chyba taksą sobie pojedziesz w sobotę na dworzec, co?
Ja: no, mogę taksą, mała pewnie inaczej będzie beczeć od wyjazdu do dworca
B: a może i wszyscy pojedziemy? niech zobaczy pociąg, pomacha Ci, niech się odkleja i przyzwyczaja...
Ja: ...że matki nie ma
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz