czwartek, 14 marca 2013

[135] 25 września 2012

Ja: przywiozą winogrona i rodzynki z nich zrobione, mówią, że pyszne
B: rodzynki robi się z winogron?
Ja: wyschnięte winogrona, pomarszczone takie... a skąd niby się biorą?
[chwila ciszy]
B: nie wiem... nigdy się nad tym nie zastanawiałem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz