Blog stworzony został po to, by złapać wszystkie najfajniejsze chwile z dzieciństwa moich obu córek a w szczególności: ich powiedzonek. Niewykluczone, że w przyszłości posłuży mi za hamulec - by nie mądrzyć się w kwestiach, które były mą drogą krzyżową [a z których pamięć zrobiła sielankę]. Amen!
Zapomniałabym... co jakiś czas pozwolę sobie zapisać [kupa_mięci] me dialogi z małżem. Trzeba mieć w razie czego co wypominać, nie?
piątek, 8 marca 2013
[109] 03 lipca 2012
Wierzyć 'pierwszej myśli', czyli że dziecię usłyszało w przedszkolu - czy szukać winnego? :)
Nina: mamo, tak się wódki opiłam, że kolacji nie wcisnę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz