środa, 16 listopada 2011

[029] 3 października 2011

Ze 2-3 razy do roku wysiada prąd w całym budynku. Oczywiście - wysiadł o 23, akurat wtedy, gdy zaczynałam robić "na jutro" laurkę do przedszkola córki. Robiłam przy 2 latarkach i nawet połączenia kolorystyczne mi wyszły, nie zachlapałam klejem i ogólnie gites. +100 do macierzyństwa. Oczywiście prąd wrócił 10 minut po tym, jak gotowa laurka czekała na poranek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz